Co nowego | Mieszkanie | Galeria | Praca | Kontakt
   

15.10.2006 (Dzień piętnasty)

Dzi¶ plan był taki, że go nie było. Chcieli¶my tylko znowu zobaczyć papieża. Wstali¶my, oporz±dzili¶my i udali¶my się do autobusu. Trafili¶my pechowo. Przez ponad 20 minut nic nie jechało. W końcu o 11:15 ruszyli¶my. W Watykanie byli¶my o 12:07. Okazało się, że dzi¶ nie jest tak jak tydzień temu i trwa normalna msza, a papież na końcu pozdrawia pielgrzymów. Nagrałem nawet filmik, ale nie nadaje się do publikacji, bo zamiast dĽwięku, w tle słychać poblisk± fontannę. W każdym razie, plac ¶w. Piotra wygl±dał następuj±co:
Tłumek i telebim z papieżem
Tłumek i telebim z papieżem
Tak się jednak zdarzyło, że impreza się już kończyła, więc nie za wiele zobaczyli¶my. Postanowili¶my zwiedzić Watykan. Niestety kolejka do bazyliki była do¶ć długa, a na dodatek nie posuwała się do przodu, dlatego dali¶my sobie spokój. Skierowali¶my nasze kroki wzdłuż murów Watykanu do muzeów watykańskich mimo iż wiedzieli¶my, że w niedzielę s± zamknięte.
Musei Vaticani
Musei Vaticani
Zobaczyli¶my co i jak i połazili¶my po okolicznych uliczkach. Po drodze wypróbowali¶my lody włoskie - nie było rewelacji.
Ostatecznie, mimo że byli¶my nałażeni wrócili¶my do Watykanu. Minęli¶my gwardziste szwajcarskiego, a plac wygl±dał już nieco inaczej.
Gwardzista szwajcarski
Gwardzista szwajcarski
Plac po mszy I
Plac po mszy I
Plac po mszy II
Plac po mszy II
Będ±c już w ¶rodku strefy bezpieczeństwa odwiedzili¶my bazylikę i groby papieży, w tym JP II.
Bazylika ¶w. Piotra od ¶rodka
Bazylika ¶w. Piotra od ¶rodka
Grób Jana Pawła II
Grób Jana Pawła II
Zdecydowali¶my się także zwiedzić kopułę bazyliki. Staneli¶my w kolejce. W kasie do wyboru były dwie opcje: wej¶cie przy pomocy tylko schodów 4€, wjazd wind± + schody 7€. Przyoszczędzili¶my. Różnica polegała na tym, że schodami trzeba było pokonać 552 stopnie, a wind± tylko 330, bo od pewnego miejsca winda nie dojeżdża. W pewnym momencie było nie do¶ć, że ciasno to jeszcze krzywo.
Daniel stoi prosto, to korytarz jest krzywo
Daniel stoi prosto, to korytarz jest krzywo
Ja też jestem trzeĽwy.
Ja też jestem trzeĽwy, a do tego mocno zgrzany
Całe wej¶cie, na sam± górę, praktycznie bez przystanków trwało 30 minut. Ledwo co doszedłem. Byłem cały mokry i nie mogłem złapać oddechu. Widoki nam wynagrodziły wszystkie trudy wchodzenia na górę.
Widok z góry
Widok z góry
Ja na samej górze
Ja na samej górze
Tu byłem, na górze
Tu byłem, na górze, na samiutkiej
Porobili¶my oczywi¶cie znacznie więcej zdjęć.
Ostatecznie droga powrotna wygl±dała tak samo z jedn± różnic±. Przystankiem miedzy sam± kopuł±, a łagodnymi schodami był dach bazyliki z równie ciekawym widokiem.
Po wyj¶ciu z Watykanu skierowali¶my się z mocno nadwyrężonymi siłami do metra. Dojechali¶my do stacji Ponte Lungo, do znajomego miejsca, gdzie się posilili¶my i zrobili¶my zakupy. Tak się przy tej okazji nie zgrali¶my, że najpierw ja robiłem, zakupy, a Daniel jadł, a potem na odwrót. Tak sobie chcieli¶my udogodnić oczekiwanie jeden na drugiego, że się nie spotkali¶my, a jak dodzwoniłem się do Daniela to on był już na Anaginie. W którym¶ momencie oczekiwania minęli¶my się o kilka sekund i kilka metrów.
Ostatecznie dojechali¶my osobno. Daniel jeszcze poszedł do sklepu obok nas, a ja zregenerowałem siły w gor±cej wodzie.
Teraz szykuję się do snu. Jutro rano wyjazd do Villa Mondragone w Frascati na tzw. Target Tutorial.
Paolo ma przybyć po nas o 8, więc zmykamy do łóżek.

   
Powered by:  statystyki www stat.pl    Nvu   Asus